Zamek rycerski w Kurozwękach

Kurozwęki      0 Opinie

Opis

Początki kurozwęckiego zamku sięgają II połowy XIV wieku, kiedy to Dobiesław herbu Poraj, kasztelan krakowski, wzniósł w centrum swych włości warownię. Warownia ta wzmiankowana była w dokumencie z 1400 roku, jako Castrum Curoswank.

Gotycki zamek wzniesiono na niewielkiej kępie, wzmocnionej balami, otoczonej rozlewiskami rzeczki Czarnej. Składał się on z drewnianej zabudowy, otoczonej owalnym, kamiennym murem obronnym. Jedynie w południowej stronie dziedzińca znajdowała się murowana, czterokondygnacyjna wieża mieszkalna o wysokości ok. 14 m, wzniesiona na planie czworoboku. Obok wieży znajdował się wjazd do zamku. W XV wieku sukcesywnie zastępowano drewnianą zabudowę budynkami murowanymi - powstał w ten sposób budynek wschodni, północny i ostatni zachodni. Wszystkie budynki miały charakter wież mieszkalnych, zaopatrzonych w strzelnice. Na początku XVI wieku, po rozebraniu ostatniego budynku drewnianego, wzniesiono drugą część budynku północnego.

Ostatnią dziedziczką z rodu Kurozwęckich była Anna, córka Hieronima - starosty szydłowskiego, która odziedziczyła zamek w 1521 roku. Wtedy też wyszła za mąż za łowczego sandomierskiego - Jana Lanckorońskiego herbu Zadora, a dobra kurozwęckie wniosła mężowi w posagu.

W XVI wieku rozpoczęła się pierwsza, poważna rozbudowa zamku. Rozebrano wtedy północno-zachodni fragment kamiennego muru kurtynowego i w tym miejscu wzniesiono trzykondygnacyjny budynek narożny z przeznaczeniem na cele mieszkalne i reprezentacyjne. Budynek ten, wsparty szkarpami, nazywano kurzą nogą. Od południa, przed furtą zamkową, do zewnętrznej strony muru obronnego dobudowano czworoboczną wieżę bramną, również wspartą przyporami.
Na początku XVII wieku w budynku wschodnim urządzono na nowo kaplicę, która istniała w zamku już pod koniec XV wieku. W XVII wieku przebudowano niejednorodną zabudowę zamku, scalając budynki w dwa skrzydła pałacowe o charakterze mieszkalno-reprezentacyjnym. Proces scalania zabudowań trwał przez cały XVII wiek i zakończył się wystawieniem na przełomie XVII i XVIII wieku, dwukondygnacyjnych krużganków arkadowych, przy południowej, zachodniej i północnej stronie dziedzińca. Podczas tych prac znacznie podniesiono poziom dziedzińca, przez co dotychczasowe przyziemie stało się kondygnacją piwniczną. W tym czasie prawdopodobnie wykonano też przejazd w skrzydle wschodnim, zwany Czarną Bramą.

Ostatnim dziedzicem Kurozwęk z rodu Lanckorońskich był Stanisław, który zawarł z żoną Anną z Dembińskich intercyzę ślubną, zapisując jej dożywocie m.in. na Kurozwękach. Stanisław zmarł w 1747 roku, a wdowa po nim w 1752 roku wyszła za mąż za Macieja Sołtyka herbu Sołtyk, generała wojsk polskich.

Maciej Sołtyk w latach 1768 - 1772 gruntownie przebudował zamek, przekształcając założenie mieszkalno-obronne w rezydencję barokowo-klasycystyczną. Południową wieżę bramną rozbudował w reprezentacyjne skrzydło pałacowe z Salą Balową na piętrze. Salę tę ozdobiono polichromią ze scenami pejzażowymi.
Jadalnię, Salon Czerwony, Zielony, bibliotekę wraz z przyległym gabinetem oraz inne sale na piętrze skrzydła zachodniego i północnego zmodernizowano w stylu rokoko.
Likwidacja bramy południowej spowodowała przebudowę Bramy Czarnej, co doprowadziło do przebudowy skrzydła wschodniego. Kaplicę, umieszczoną nad bramą przekształcono i ozdobiono polichromią z wizerunkami św. Anny, św. Macieja oraz Przemienienia Pańskiego.
Przebudowany gmach zamku przykryto jednolitymi dachami mansardowymi. Południową elewację zamku zwieńczono półkolistym frontonem, w którego tympanonie, wśród rokokowych ornamentów, umieszczono dwa medaliony z herbami Rawicz i Sołtyk.
W latach 70. XVIII wieku wzniesione zostały dwa pawilony ogrodowe, pełniące funkcje herbaciarni i oranżerii.
Na początku XIX wieku Anastazja Sołtyk sprowadziła do Kurozwęk ogrodnika Jana Zulaufa z Czech, który uporządkował zaniedbany park. Założył w ogrodzie ptaszarnię z rzadkimi okazami, a w przebudowanym pawilonie zachodnim - oranżerię. Kurozwęcki park krajobrazowy zachwycał doborem drzew oraz strumieniami, zbiornikami wodnymi i stawami, w które zamieniono rozlewiska Czarnej. Wtedy też wybudowano przed pałacem okrągły basen, zasilany wodą z bezużytecznej już fosy zamkowej.
Na początku XIX wieku zbudowano również trójkątny taras widokowy, w południowo-zachodnim narożniku zamku i wsparto go na wysokich, półkolistych arkadach.

W 1831 roku zmarł Antoni Sołtyk, a jego córka Emilia dwa lata później poślubiła Pawła Popiela herbu Sulima, wnosząc mu w posagu Kurozwęki. Paweł Popiel przebudował wnętrza zamku. Podzielił Salę Balową na kilka pomieszczeń, a także wymienił w niektórych salach stropy. Oszklił również arkady krużganków wokół dziedzińca, tworząc przeszklony korytarz, przez co docieplił budynek.
Kolejna przebudowa zamku w 1918 roku polegała głównie na modernizacji urządzeń grzewczych i wodno-kanalizacyjnych.

Ostatnim przedwojennym właścicielem Kurozwęk był Stanisław Popiel, który po kampanii wrześniowej dostał się do niewoli, a po wojnie nie wrócił do kraju. W jego imieniu od 1937 roku w Kurozwękach gospodarzył jego brat Marcin Popiel, któremu władze PRL-u w 1945 roku odebrały dobra kurozwęckie.

Po II wojnie światowej w pomieszczeniach zamkowych zorganizowano tymczasowe mieszkania oraz umieszczono biura miejscowego PGR-u. Od 1956 roku w zamku miał swą siedzibę oddział ZUS, później były plany zagospodarowania zamku na szpital psychiatryczny, z których władze wycofały się. Przez lata opuszczony zamek niszczał, chyląc się ku upadkowi.

W 1991 roku Jan Marcin Popiel, syn Stanisława - ostatniego właściciela Kurozwęk, odkupił od państwa zespół pałacowy, w którym po wyremontowaniu części zamku, prowadzi działalność hotelarsko-turystyczną, nadal remontując zabytkowy gmach.

Dziś pomieszczenia częściowo odrestaurowanego zamku, w którym mieści się hotel, udostępnione są do zwiedzania z przewodnikiem. W piwnicach zamkowych zorganizowana jest sala muzealna, w której można obejrzeć przedmioty odnalezione podczas odgruzowywania piwnic, a także repliki broni rycerskiej, czy mundury wojskowe.

Inną atrakcją zamku kurozwęckiego jest duże stado bizonów amerykańskich, które można oglądać w naturalnych warunkach, podczas spaceru, przejażdżki bryczką lub z bliska - z wozu westernowego, który może wjechać do zagrody bizonów.

Poza bizonami, w Kurozwękach można spotkać egzotyczne zwierzęta w Mini ZOO. Są tu lamy, osły, owce kameruńskie, szopy, strusie, świnki wietnamskie, wielbłąd, dziki, kucyk szetlandzki, a także różnego gatunku ptactwo egzotyczne.

W Kurozwękach można również zwiedzić stadninę koni arabskich czystej krwi, która poza zwiedzaniem oferuje pokazy koni, naukę jazdy konnej, przejażdżki bryczką i wierzchem, organizuje kuligi, prowadzi pensjonat dla koni, a przede wszystkim zajmuje się hodowlą i sprzedażą koni arabskich.

Kurozwęcki zamek oferuje moc atrakcji. Są tu korty tenisowe, boiska do piłki siatkowej i nożnej, zjeżdżalnia linowa, czy plac zabaw dla dzieci. Organizowane jest tu poszukiwanie skarbów w podziemiach zamkowych, przejazdy samochodami wojskowymi, Paintball.

Niecodzienną atrakcją Kurozwęk jest labirynt w kukurydzy. Od 2008 roku, corocznie od końca lipca do pierwszych dni października, można sprawdzić swoją zdolność orientacji w terenie, spacerując po ścieżkach labiryntu. Każdego roku ścieżki labiryntu przybierają inny kształt, tworząc inne obrazy. W 2010 roku labirynt był poświęcony Fryderykowi Chopinowi, w 2011 - św. Jakubowi. Zabawa w kukurydzianym labiryncie dostarcza mnóstwa niezapomnianych wrażeń.

Zamek w Kurozwękach otwarty jest dla turystów codziennie w godz. 10.00 - 18.00. Zwiedzanie wnętrz zamkowych w sobotnie popołudnia może być utrudnione, z powodu organizacji w hotelu różnego rodzaju imprez.