Szczebrzeszyn - pomnik chrząszcza

Szczebrzeszyn      0 Opinie

Opis

Rzeźba wysokości 3 metrów, o średnicy 1 metra, wykonana jest z lipowego pnia przez uczniów Liceum Sztuk Plastycznych z Zamościa, pod kierunkiem i według projektu szczebrzeszyńskiego artysty, profesora Zygmunta Jarmuła. Pomnik powstał podczas pleneru rzeźbiarskiego w sierpniu 2002 roku.

Z okazji 650-lecia istnienia miasta, pomnik chrząszcza postawiono na ponad metrowym kamiennym cokole z piaskowca, u podnóża Góry Zamkowej, nad malowniczym źródełkiem, którego woda odprowadzana jest do pobliskiej rzeki Wieprz.

Szkoda, że zarośla wokół pomnika nie są trzcinami, i że chrząszcz przypomina świerszcza. Nie zmniejsza to jednak zainteresowania turystów tym niespotykanym pomnikiem.

Wydaje mi się, że każda forma reklamy turystycznej, która nie szkodzi innym, jest cenną inicjatywą. Przecież poza chrząszczem Szczebrzeszyn ma się czym pochwalić - bogatą historią, dobrze zachowanymi zabytkami oraz bardzo malowniczym położeniem na granicy Roztocza Zachodniego i Roztocza Środkowego. Występują tu przepiękne, tajemnicze wąwozy, a w niewielkiej odległości również przełomy rzek przez strefę krawędziową wzniesień Roztocza.

Pomnik chrząszcza rozsławia jednak miasto Szczebrzeszyn za sprawą Jana Brzechwy, który szukając równie szeleszczącego słowa jak chrząszcz, znalazł nazwę Szczebrzeszyn.

Władze Szczebrzeszyna umiejętnie wykorzystały chrząszcza, urządzając Dni Chrząszcza. W 2009 roku Urząd Miejski w Szczebrzeszynie, w ramach akcji promocyjnej miasta Dukat lokalny, wyemitował monety z chrząszczem. Inauguracja monet nastąpiła właśnie podczas Dni Chrząszcza w dniach 12 - 14 czerwca 2009 roku. Wyemitowano wówczas 20 000 mosiężnych monet 4-chrząszczowych o średnicy 27 mm oraz 500 sztuk srebrnych 40-chrząszczówek o średnicy 32 mm. Obie monety na rewersie miały ozdobny herb Szczebrzeszyna, natomiast awers przedstawiał szczebrzeszyńskiego chrząszcza w trzcinach.

Poza Janem Brzechwą, również Julian Tuwim używał chrząszcza i Szczebrzeszyna (być może była to odpowiedź na chrząszcza Brzechwy):

Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie,
że przepiórki pstre trzy
podpatrzyły, jak gdzieś w Pszczynie
cietrzew wieprze wietrzy.
Wietrzył cietrzew wieprzy szereg
oraz otomanę,
która miała trzy z nóg czterech
powyłamywane.

Zagraniczni turyści, chcąc powtórzyć słowa polskich poetów, muszą się nieźle natrudzić, a i tak wszyscy mają świetną zabawę.