Chmiel 0 Opinie
Obecny budynek cerkwi jest już trzecią z kolei świątynią w Chmielu. Pierwsza cerkiew stanęła tu prawdopodobnie już w XVI wieku, a pierwsza wzmianka o niej pochodzi z 1584 roku i dotyczy uposażenia świątyni. Kolejna cerkiew zbudowana została w 1795 roku i istniała do 1904 roku.
Cerkiew, która zachowała się do dziś, wzniesiona została w 1906 roku. Była to świątynia grekokatolicka, konsekrowana w 1907 roku pw. św. Mikołaja.
Chmiel był niewielką wsią, założoną na początku XVI wieku. Kiedy rozpoczęła się II wojna światowa, Chmiel znalazł się pod okupacją radziecką. Wówczas to rozebrano sporą część zabudowy wsi. W latach 1941 – 1944 Chmiel znalazł się na terenach okupowanych przez Niemców. Na jesieni 1944 roku główna część wsi, leżąca na lewym brzegu Sanu, została włączona do ZSRR. W 1947 roku z terenów nadgranicznych wysiedlono całą ludność. W 1951 roku Chmiel powrócił w granice Polski, w ramach tzw. równania granic.
Niestety, we wsi już nikt nie mieszkał. Pozostała samotna, opuszczona cerkiew, która w latach 60. XX wieku wykorzystywana była jako magazyn Ochotniczej Straży Pożarnej. Być może od tej pory południową ścianę świątyni „zdobią” długie, drewniane drabiny.
Wieś ożyła w 1968 roku, kiedy to Jerzy Hoffman realizował film „Pan Wołodyjowski”. Chmiel wówczas stał się plenerem do scen pożaru Raszkowa. Niektórzy twierdzą, że cerkiew miała być wtedy spalona dla potrzeb filmu, ale dzięki protestom konserwatorów zabytków udało się ją ocalić.
W 1969 roku, po długich staraniach, zdewastowana cerkiew została przekazana diecezji rzymskokatolickiej. Po przeprowadzeniu niezbędnego remontu, świątynia św. Mikołaja stała się kościołem filialnym parafii w Dwerniku.
Kościół św. Mikołaja w Chmielu to budowla drewniana o konstrukcji zrębowej, wzniesiona na kamiennej podmurówce. Jest to świątynia orientowana, trójdzielna, z jedną kopułą nad nawą. Kopuła wsparta jest na ośmiobocznym tamburze. Nad prezbiterium i nad przednawiem wznoszą się jedynie niewielkie wieżyczki.
Świątynia składa się z trójbocznie zamkniętego prezbiterium, nieco szerszej nawy i przedawnia (babińca) od strony zachodniej. Po bokach prezbiterium – od południa i północy usytuowane są dwie zakrystie. Ściany boczne nawy i zachodnia fasada zwieńczone są trójkątnymi szczytami.
Kościół oświetlają światłem naturalnym dwa okna w prezbiterium, dwa podwójne okna w nawie oraz dwa okna w przednawiu. Nawę dodatkowo oświetlają cztery okna umieszczone na tamburze pod kopułą. Wszystkie okna zamknięte są półkoliście i posiadają geometryczne witraże.
Kościół św. Mikołaja przykrywają dachy dwuspadowe pokryte blachą, jedynie wschodnia część prezbiterium przykryta jest dachem trójpołaciowym. Nawę przykrywa baniasta kopuła zwieńczona małą wieżyczką z cebulastym hełmem. Takie same małe wieżyczki wznoszą się nad prezbiterium i nad babińcem. Poniżej okien, całą świątynię opasuje dach pulpitowy kryty blachą. Pod tym opasaniem, od strony zachodniej kryje się kruchta.
Pierwotne wyposażenie cerkwi nie zachowało się. Dziś w świątyni znajduje się XIX-wieczny ołtarz, podarowany kościołowi przez siostry boromeuszki z Łańcuta. W centralnej części ołtarza umieszczona jest ikona św. Mikołaja, natomiast w zwieńczeniu ołtarza znajduje się kopia cudownej figurki Dzieciątka Jezus z kościoła ojców karmelitów w Pradze.
Będąc w Chmielu, warto zwrócić uwagę na przycerkiewny cmentarz, na którym zachowało się kilka starych nagrobków. M.in. przetrwał nagrobek Emila Ricci z 1875 roku – właściciela miejscowych dóbr ziemskich, a także nagrobek miejscowego proboszcza Feliksa Dołżyńskiego z 1903 roku.
Najcenniejszym zabytkiem jest płyta nagrobna Feronii z Dubrawskich Orlickiej z 1644 roku, pokryta inskrypcją w języku starocerkiewnym. Feronia Orlicka, jako dobrodziejka świątyni, pochowana została w cerkwi, przed głównym ołtarzem. Później płyta ta została przeniesiona na cmentarz, lub też kolejna cerkiew wzniesiona została w nowym miejscu, a płyta nagrobna znalazła się poza obrębem świątyni.
W 1960 roku płytę tę, przysypaną ziemią odnaleziono w pobliżu cerkwi, na stoku skarpy opadającej do Sanu. Przeniesiono ją wówczas w pobliże kościoła, a w 1999 roku, z inicjatywy ks. Piotra Bartnika – proboszcza z Dwernika, wydobyto płytę z ziemi i ustawiono pod okapem, przy wschodniej ścianie świątyni.
W 2004 roku Jarosław Giemza – kustosz Muzeum-Zamku w Łańcucie odczytał inskrypcję znajdującą się na kamiennej płycie. Dzięki staraniom Jerzego Nowakowskiego, w 2010 roku płytę nagrobną wpisano do rejestru zabytków ruchomych województwa podkarpackiego i poddano konserwacji. Konserwację zabytku przeprowadzili dr Janusz Smaza z ASP w Warszawie i mgr Lucyna Piekacz z Zakopanego.
W 2011 roku zabytkowa płyta nagrobna została wyeksponowana obok świątyni, na metalowym stelażu i zadaszona wiatą, zbudowaną na wzór górnej części dzwonnicy cerkiewnej, która istniała tu jeszcze w 1968 roku.
XVII-wieczna płyta nagrobna Feronii z Dubrawskich Orlickiej jest najstarszą płytą nagrobną w Bieszczadach.